Przystanek przy Dworcu PKP powstanie po 5 latach walki!

Walczyliśmy o niego przez 5 lat, a udało się dopiero po zmianie władzy w mieście.

Opór urzędniczy

Petycje w sprawie utworzenia przystanku przy ul. Żelaznej, po jej zachodniej stronie, pojawiała się w biurze Rady Miasta systematycznie, średnio raz w roku, od 2014 roku. Podawaliśmy wiele argumentów za uruchomieniem tego przystanku. W zeszłym roku zgłosiliśmy również projekt do Budżetu Obywatelskiego, więc celowo zawyżono koszty jego utworzenia, aby nie powstał. Na stronie www.przystanekdworzec.pl, możecie zapoznać się ze szczegółami projektu. Co ciekawe, przystanek miał powstać przy budowie całego węzła Żelazna, zaś ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu, a właściwie zapomniano, że był w projekcie.

Miejski Zarząd Dróg szukał wówczas wielu argumentów przemawiających za ich stanowiskiem. Wspaniałych specjalistów zatrudniał sam Wojciech Lubawski, ówczesny prezydent miasta. Dyskutowaliśmy o tym na posiedzeniu komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego. Dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i przedstawiciele policji zgodnie mówili, że to zły pomysł – wyjaśniał w 2017 roku „Wyborczej” Paweł Kabza z wydziału zarządzania ruchem drogowym i mobilnością w kieleckim ratuszu.Dodał również, że utworzenie tam przystanku jest też technicznie niemożliwe. Zatoka powinna mieć co najmniej 58 metrów długości, a tam jest 15 metrów wolnego miejsca. Poza tym, bez przebudowy chodnika, nie ma mowy o jej budowie, a bez tego jest to zbyt niebezpieczne dla pasażerów i kierowców.

Gdzie stanie wiata?

Jak się okazuje, nowa władza miasta popiera rozwiązanie, jakie proponowaliśmy od lat. Polega ono na „odwróceniu” ruchu na Wspólnej i Złotej tak, aby pas dojazdowy na wysokości baru mlecznego służył autobusom komunikacji miejskiej.

Rozważamy różne lokalizacje przystanku na ulicy Żelaznej, ale najlepsza wydaje się w pobliżu deptaka. Praktycznie autobus wjeżdżałby nieco w ulicę Sienkiewicza – wyjaśnia Danuta Papaj, pełnomocnik Bogdana Wenty. Tłumaczy, że wyznaczenie przystanku wymaga zmiany organizacji ruchu na okolicznych ulicach ze względów bezpieczeństwo. Na chwilę obecną czekamy na opinie policji i Wydziału Zarządzania Ruchem i Mobilnością.

Najlepsza lokalizacja

Przystanek jest niezbędny – stwierdza stanowczo Michał Pyzik, współautor Planu Transportowego i Planu Rozwoju Mobliności dla miasta Kielce. Brak przystanku autobusowego na wschodniej jezdni ul. Żelaznej przy dworcu PKP to jeden z największych mankamentów kieleckiej komunikacji miejskiej, ale i również całego systemu transportowego Kielc. Dworzec kolejowy oraz centrum miasta to powinny być najlepiej skomunikowane miejsca w Kielcach – niestety dotychczas tak nie było. – zauważa Pyzik. Brak tego przystanku zdecydowanie obniża atrakcyjność dojazdu do i z Kielc transportem kolejowym, co oznacza, że dzisiaj znaczna część z tych podróży przez to odbywa się samochodem.

Propozycji lokalizacji jest kilka, jak ich samych sposobów jego utworzenia.

W jakiej wersji najlepiej? Przystanek docelowo powinien powstać na rogu Żelaznej i Sienkiewicza nad tunelem dla pieszych – tak żeby ewentualna przesiadka do pociągu była jak najkrótsza. – wyjaśnia Michał Pyzik, Będzie to też zdecydowanie najlepszy krok w kierunku ożywienia ulicy Sienkiewicza między ul. Żelazną a Paderewskiego – brak tego przystanku wpływa negatywnie na dostępność tej części ul. Sienkiewicza, a to obniża jej atrakcyjność. Ale zdecydowanie nie warto i nie powinno się czekać na ewentualne docelowe rozwiązanie – ten przystanek miał powstać razem z węzłem Żelazna i nie można sobie pozwolić na dalsze funkcjonowanie tego obszaru tak jak dziś. Dlatego na okres przejściowy jak najbardziej zasadne jest utworzenie nowego przystanku przy Powiatowym Centrum Usług Medycznych i zlecenie projektowania przystanku przy ul. Sienkiewicza w docelowej formie. – przyznaje ekspert.

Przystanek może powstać już w marcu lub kwietniu.