UZP wszczyna kontrolę ZTM, wobec głośnego przetargu. „MPK nie spełniało warunków miasta w chwili podpisania umowy”

Prezes Urzędu Zamówień Publicznych podjął decyzję o wszczęciu postępowania wyjaśniającego w sprawie podpisania umowy z MPK Kielce.

Wniosek o kontrolę

Wielokrotnie zgłaszaliśmy do ówczesnego Prezydenta Miasta W. Lubawskiego problem z przetargiem, ale nic to nie zmieniło. Wobec ignorowania przez Dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego, łamania warunków umowy przez MPK Kielce i narażania miasta na ogromne straty finansowe, 27 grudnia 2018 roku skierowaliśmy do Urzędu Zamówień Publicznych wniosek o przeprowadzenie kontroli.J

Jak informuje Departament kontroli UPZ, Prezes urzędu przychylił się do naszego wniosku i wszczął postępowanie wyjaśniające w tej sprawie

Zgodnie z treścią art. 154 pkt 11 ustawy Prawo zamówień publicznych, Prezes Urzędu Zamówień Publicznych czuwa nad przestrzeganiem zasad systemu zamówień publicznych, w szczególności dokonuje kontroli procesu udzielania zamówień w zakresie przewidzianym ustawą.

Przepisy dotyczące procedury kontroli Prezesa UZP zawarte zostały w Rozdziale 3 działu V ustawy Prawo zamówień publicznych.

Obowiązujące regulacje wyposażają Prezesa Urzędu w dwa instrumenty kontroli, tj. kontrolę doraźną oraz kontrolę uprzednią zamówień współfinansowanych ze środków Unii Europejskiej. Ponadto, Prezes UZP może przeprowadzić postępowanie wyjaśniające mające na celu ustalenie, czy zachodzi uzasadnione przypuszczenie, że w postępowaniu o udzielenie zamówienia doszło do naruszenia przepisów ustawy, które mogło mieć wpływ na jego wynik.

Prowadząc postępowanie wyjaśniające lub kontrolę Prezes Urzędu może:

  • żądać od kierownika zamawiającego niezwłocznego przekazania kopii dokumentów związanych z postępowaniem o udzielenie zamówienia potwierdzonych za zgodność z  oryginałem przez kierownika zamawiającego;
  • żądać od kierownika zamawiającego, od pracowników zamawiającego oraz innych podmiotów udzielenia, w terminie przez niego wyznaczonym, pisemnych wyjaśnień w sprawach dotyczących przedmiotu kontroli;
  • zasięgnąć opinii biegłych, jeżeli ustalenie lub ocena stanu faktycznego sprawy lub dokonanie innych czynności kontrolnych wymaga wiadomości specjalnych.

Zadania kontrolne Prezesa Urzędu są wykonywane przez Departament Kontroli Zamówień Publicznych, który zajmuje się przeprowadzaniem kontroli doraźnych (następczych i uprzednich) wszczynanych z urzędu lub na wniosek, a także przeprowadzaniem obligatoryjnych kontroli uprzednich.

Kontrola Prezesa Urzędu ma na celu sprawdzenie zgodności postępowania o udzielenie zamówienia z przepisami ustawy Prawo zamówień publicznych. Prezes UZP nie bada więc gospodarności zamawiającego, celowości dokonywanych przezeń zakupów, czy też jego rzetelności. Kontrola co do zasady przeprowadzana jest w siedzibie Urzędu, na podstawie przekazanej przez zamawiającego kopii dokumentacji postępowania, wyjaśnień i w razie potrzeby – opinii biegłego.

Umowa podpisana bezprawnie

O tym, że umowa z MPK została podpisana w ciemno pisaliśmy już kilka miesięcy temu. O co dokładnie chodzi?

Między innymi o 4 małe, głośne i nielubiane przez pasażerów autobusy. To pojazdy marki MAZ obsługujące linie 0w oraz 0Z, a także obie linie nocne. Okazuje się, że wskazane autobusy nie spełniają minimalnych wymagań technicznych ustalonych dla autobusów klasy MIDI.

Podstawą do tego stwierdzenia jest umowa podpisana z MPK, która dostępna jest tutaj. Zapisy na stronie 16. i 17. pliku PDF (Strona 8 umowy) stanowią, że każdy autobus musi być niskopodwoziowy, tj.: ma posiadać niską podłogę bez stopni poprzecznych we wnętrzu. Tymczasem każdy z pojazdów ma schody. Autobusy nie powinny być w ogóle dopuszczone do realizacji kontraktu. Co ciekawe, pod koniec 2018 roku Dyrektor ZTM, Marian Sosnowski zezwolił na korzystanie z tych autobusów, mimo że MPK miało ponad 6 miesięcy na ich wymianę!

Kolejny problem, to autobus, którego wprowadzenie kilka lat temu wzbudziło wiele kontrowersji. Chodzi o Solarisa Urbino 15, którym MPK zastąpiło wymagany umową pojazd przegubowy. O sprawie w 2011 roku pisała Gazeta Wyborcza.

W artykule czytamy m.in. o tym, że ZTM dopuścił go w zamian za wycofanie starego Ikarusa i nie uważają tego za naruszenie umowy. Prezes MPK zaś zarzekała się, że Solaris ma wymagane 15 metrów.

Jak się okazuje, wymiarów nie potwierdza specyfikacja techniczna od producenta. Autobus ma długość 14,5 metra długości, a to oznacza, że do minimum warunków technicznych brakuje mu pół metra. Zapis ten nie został zmodyfikowany również w umowie trwającej od lutego 2018 roku, dlatego obecnie MPK zarabia blisko 1,00 zł więcej niż powinno na każdym przejechanym wozokilometrze. Oznacza to wymierne straty dla miasta w wysokości blisko 600 tysięcy złotych rocznie.

W innych miastach takie sytuacje są niedopuszczalne i przewoźnicy za takie naruszenia surowo karani. Rzecznik prasowy warszawskiego Zarządu Transportu Miejskiego wyjaśnił Gazecie Wyborczej, że w specyfikacjach piszą, że autobus ma mieć 18 metrów i jeżeli nawet w zastępstwie puszczane są wozy 15-metrowe, to urząd nalicza karę.