Mobilis triumfuje, a ZTM pod ścianą znowu zmienia zapisy w przetargu. „Termin składania ofert wydłużony”

Zarząd Transportu Miejskiego wprowadził piątą już poprawkę przetargu na obsługę komunikacyjną miasta Kielce. 

Strach przed kolejną przegraną

Strach przed kolejną porażką sprawił, że ZTM wprowadził modyfikacje, których żądał Mobilis jeszcze przed rozprawą w Krajowej Izbie Odwoławczej. Dodany wcześniej dopisek o hybrydach dotyczący terminu ich dostarczenia był niezgodny z prawem – zarzucał Mobilis. Jeżeli ZTM nie jest pewny tego, czy te autobusy w ogóle kupi, to skąd wykonawca ma wiedzieć czy będzie potrzebować 123 czy 148 sztuk autobusów? To znacząco wpływa na kalkulację kosztów – wyjaśniał pełnomocnik grupy Mobilis, Piotr Swaczyński. ZTM usunął ten zapis i wymaga od przewoźnika określoną liczbę pojazdów, 123 sztuki. Będą się więc starali za wszelką cenę zdobyć hybrydy do końca tego roku.

Mobilis żądał też wydłużenia terminu składania ofert, a tym samym wydłużenia przetargu, gdyż z powodu wielu niejasności i rozpraw w KIO (odwołań) firmy po prostu nie zdążyłyby wykalkulować kosztów. ZTM uznał również to żądanie i przedłużył przetarg aż do 29 maja, do godziny 11.00

Urzędnicy wprowadzili również zmiany w zapisie, jeśli chodzi o rozpoczęcie świadczenia usług na rzecz miasta. Wcześniej termin wyznaczony był na styczeń, zaś teraz zgodnie z prawem, został zmieniony: Rozpoczęcie świadczenia usług nastąpi w terminie 5 miesięcy od podpisania umowy, jednak nie wcześniej niż w styczniu 2018 roku.

Dzięki tym zmianom, konkurencja będzie sprawiedliwa. Oficjalnie do przetargu startują trzy firmy: MPK Kielce, Grupa Mobilis oraz ITS Michalczewski. Nieoficjalnie zaś dowiedzieliśmy się, że łącznie startować zamierza… aż 5 firm!

Przypomnijmy

Ukłonem ZTM w stronę MPK jest właśnie brak wymogu posiadania nowego taboru. 25 hybryd od ZTM pochodzi z tegorocznego przetargu, będzie to więc nowoczesny tabor. Autobusy przewoźnika, mają jednak, według dokumentacji przetargowej, po prostu być „sprawne technicznie i mieć estetyczny wygląd wewnętrzny i zewnętrzny”. Połowa zgłoszonych do realizacji zamówienia na wstępie musi mieć silniki spełniające normę Euro5. Pojazdy wymieniane w ramach zamówienia, jeśli będą fabrycznie nowe powinny spełniać najwyższą normę emisji spalin, a używane (maksymalnie 5–letnie) muszą spełniać co najmniej normę drugą w kolejności (czyli na dziś jest to odpowiednio – Euro6 i Euro5). Jak wspomniano wcześniej, w czasie trwania zamówienia tabor średnio ma mieć najwyżej 8 lat, a najstarsze dopuszczalne autobusy nie mogą przekraczać 20 lat, co w praktyce oznacza, że ZTM dopuszcza do użytku nawet bardzo stare pojazdy.

Przy tak wielkim przetargu, również wymagania wobec oferentów są nieco zaporowe. Wadium określono na 14 mln zł. To raczej rzadko spotykane by wymagane wadium było wyższe niż… wymagana zdolność finansowa oferentów. Tę określono na posiadanie środków lub zdolności kredytowej na poziomie 7 mln zł i ubezpieczenia na minimum 3 mln zł.

Pozostałe wymogi będą trudne do spełniania dla każdego przewoźnika, który nie jest Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacji w Kielcach. Chodzi o doświadczenie w postaci wykonania w ciągu ostatnich trzech lat usług w zakresie publicznego transportu o wartości minimum 60 mln zł i wielkości minimum 10 mln wozokilometrów. Poza tym oferent musi zatrudniać na umowę o pracę minimum 350 kierowców, 25 pracowników zaplecza technicznego i 6 dyspozytorów. Kierowcy powinni posługiwać się językiem polskim co najmniej na poziomie B1. Oferent musi też mieć na terenie Kielc zajezdnię na 150 autobusów.

Co ciekawe, ale nie jest to najlepsza informacja dla kielczan, w przetargu w żaden sposób nie będą decydowały wysoka jakość techniczna oferowanych pojazdów, komfort pasażerów, czy kwestie ekologiczne. Kryteria są dwa – cena za wozokilometr (60 proc.) oraz warunki płatności (40 proc.). To drugie oznacza jedynie termin w jakim każdego miesiąca zamawiający będzie przelewał opłatę dla wykonawcy. Ponieważ w tak skonstruowanym przetargu każdy z oferentów zgodzi się na termin najbardziej wygodny dla ZTM, w praktyce o wszystkim zdecyduje cena. Oferty można składać do 29 maja.