Nowy przystanek przy al. IX wieków Kielc. Zmiana pasa ruchu to dla MPK… duże wyzwanie.

40 nowych przystanków powstaje lub powstanie na terenie miasta Kielce. To nowe, niezbędne lokalizacje wytypowane na podstawie zgłaszanych potrzeb i obecnej wiedzy na temat projektowania transportu zbiorowego przyjaznego pasażerom

MPK generuje kolejne problemy

Chodzi o nowy przystanek przy dawnej Synagodze i Hotelu Ibis, na al. IX wieków Kielc przy skrzyżowaniu z ul. Warszawską. Niezbędny z punktu widzenia wygodnych przesiadek i lepszego skomunikowania centrum przystanek jest „bombardowany” przez MPK. Zdaniem przewoźnika, zmiana pasa ruchu jest manewrem niebezpiecznym. Mowa o obsłudze wspomnianego przystanku m.in. przez linie 0W oraz 103. Po wymianie pasażerów, autobusy będą musiały przejechać przez dwa pasy ruchu, aby dostać się na pas do lewoskrętu w ul. Pelca. Zmiana pasa ruchu, na odcinku 100 metrów okazuje się dla MPK i kierowcy zawodowego… ogromnym wyzwaniem!

MPK ma za to receptę na ten „problem”, która zbiega się (przypadkowo) z opublikowaniem przez przewoźnika żalu dotyczącego znacznie mniejszej liczby wozokilometrów i mniejszej stawki za nie. Prezes przewoźnika proponuje, aby trasy linii 0W i 103 wydłużyć! Autobusy nie skręcałyby w ul. Pelca, a jechały aż do Ronda Herlinga-Grudzińskiego i zawracały, następnie ponownie aleją IX wieków Kielc i dopiero do swojego celu.

Co ciekawe, niemal identyczny manewr, a można rzec iż nieco bardziej skomplikowany, wykonują codziennie kierowcy autobusów wyjeżdżających z przystanku „Grunwaldzka / Mielczarskiego” w kierunku ul. Żelaznej. Z zatoki autobusowej, przy dużym natężeniu ruchu, notorycznych korkach i dojazdowej ulicy z lewej strony, kierowcy przejeżdżają na lewy skrajny pas i nikt nie widzi żadnego problemu? Jak więc traktować zachowanie MPK inaczej, jak grę czysto polityczną?

Odcinek do zmiany pasa ruchu
Propozycja wydłużenia trasy

 

Wizja lokalna i PoRD

Przy projektowaniu przystanku MPK domagało się testowych przejazdów i wizji lokalnej, które oczywiście otrzymali. Co ciekawe, przejazd przebiegł bez zakłóceń, ale MPK zwróciło uwagę, że przeprowadzono go w dzień wakacyjny, a powinien odbyć się on już w roku szkolnym, około godz. 14 gdy jest większy ruch. Standardowo, jak coś jest nie pomyśli przewoźnika, natychmiast jest negowane.

Prawo o Ruchu Drogowym stawia sprawę jasno. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.

Niezastosowanie się do tego przepisu karane jest mandatem w wysokości 200 zł. Kierujący autobusem (trolejbusem), może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Frontem do pasażera

Zarząd Transportu Miejskiego staje przed nie lada wyzwaniem, próbując jakkolwiek współpracować z przewoźnikiem. Zmiany rozkładów i tras są atakowane, budowy nowych przystanków na wnioski pasażerów podważane, a karanie MPK graniczy z cudem, bo zawsze znajduje jakąś wymówkę.

Tak jest i tym razem, ale ZTM na szczęście się nie poddaje. Zanim wybudowano przystanek, jego lokalizację przed hotelem Ibis pozytywnie zaopiniowała komisja bezpieczeństwa ruchu drogowego z udziałem m.in. policji. Sam projekty też wykonali inżynierowie ruchu.

Z uwagi na trwającą epidemię i ograniczony zespół pracowników, ZTM wprowadza zmiany etapami. Od soboty na nowym przystanku zatrzymują się autobusy linii 41, a już niedługo linii 10 oraz 43. Kursują one z gmin do Dworca Autobusowego.

Obecnie w końcowej fazie są już przystanki w ciągu ulic: Żeromskiego i Zagórskiej. Nowe lokalizacje pozwolą na obsługę tych ulic dwukierunkowo – dotychczas obsługa przez linie 8 i 28 odbywała się jedynie w kierunku Południowym tj. od pętli Zagórska do centrum miasta.