Nazwy przystanków niezgodne z ustawą, ale Prezydent widzi to inaczej. „Nazw zmieniać nie będziemy”

Rozporządzenie właściwego ministra skrupulatnie określa informacje jakie muszą być zawarte w rozkładzie jazdy oraz w jaki sposób nadawać nazwę przystanków. Zastępca Prezydenta uznaje to rozporządzenie tylko w części, a resztę uzupełnia swoim zdaniem.

Zmienia nawet Radom

Do nazw wszystkich przystanków autobusowych na terenie Radomia zostaną dodane będą dwucyfrowe numery – poinformował Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu, który zmiany rozpoczął od rejonu dworca PKP. Na tych, które są, wymienimy po prostu naklejki z nazwami. Nie spowoduje to dużych kosztów, ponieważ takie naklejki i tak musimy co jakiś zmieniać, choćby ze względu na to, że napisy blakną od słońca – poinformował Marek Ziółkowski z MZDiK w Radomiu.  Z częścią tych prac MZDiK wstrzymywał się do tej pory, aby teraz móc umieścić naklejki zgodne z nowymi wytycznymi.

W rozporządzeniu określono, że numery przystanków na terenie miejscowości powinny być nadawane „stosownie do wzrastającej numeracji porządkowej nieruchomości”. Tak też zostały one w Radomiu uporządkowane.  Żeby dokładniej to wyjaśnić, MZDiK posłużyło się przykładem ulicy 25 Czerwca. Numeracja budynków wzrasta przy niej od ronda Mikołajczyka w kierunku ulicy Struga. Strona nieparzysta jest od zachodu. Przystanek 25 Czerwca/Waryńskiego ma zatem numer 01, przystanek 25 Czerwca/Skłodowskiej-Curie 03, a 25 Czerwca/Struga 05. (czyli w kierunku przeciwnym niż centrum). Po stronie wschodniej, czyli parzystej, przystanek 25 Czerwca/Waryńskiego otrzymał numer 02, przystanek 25 Czerwca/Kaufland 04, 25 Czerwca/Skłodowskiej-Curie 06, a 25 Czerwca/Wysoka 08. (w kierunku centrum). Podobnie będzie przy wszystkich pozostałych ulicach.

Kielce odstają na tle Polski, znowu

Dwucyfrowe numery były stosowane w niektórych polskich miastach jeszcze przed opublikowaniem rozporządzenia. Warszawa i Lublin nadawały je zespołom przystankowym, czyli grupom przystanków o tej samej nazwie.

Tomasz Daszkiewicz z Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie informuje, że w stolicy istnieje regulamin nazywania przystanków. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz wprowadziła go po awanturze o pętlę Okęcie. Tę przedwojenną, powszechnie znaną nazwę ZTM zamienił na językowy dziwoląg: „P+R Al. Krakowska”. Zgodnie z regulaminem nazwy przystanków nie powinny mieć więcej niż 15 znaków. W pierwszej kolejności należy je nadawać od ważnych obiektów w pobliżu, jak stacja metra, dworzec czy lotnisko. W drugiej – od ulicy poprzecznej, ronda, placu. I takie nazwy ma 90 proc. przystanków.

Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie informuje zaś, że system opiera się na powiązaniu konkretnych przystanków w tzw. zespoły przystankowe. Są to najczęściej dwa przystanki zlokalizowane naprzeciwko siebie lub kilka przystanków rozmieszczonych wokół skrzyżowania, placu lub dworca. Poprzez prostotę systemu należy rozumieć unikanie nazw długich i skomplikowanych, np. podawania nazw obu krzyżujących się ulic. Zasadą jest tworzenie możliwie najmniejszej liczby nazw w skali sieci komunikacyjnej, co również ułatwia korzystanie z przesiadek.

Szczególny nacisk kładziony jest na wybór obiektu charakterystycznego, tak aby były to obiekty ważne, znane, będące punktem orientacyjnym dla pasażerów. Ku takiemu rozwiązaniu skłania naturalne rozumowanie – podróż odbywa się z jednego miejsca do drugiego i z powrotem: „jadę z domu do szkoły”, „wracam ze szkoły do domu”. Zatem logiczne staje się nazwanie przystanków obsługujących dany obiekt podkreślając bliskość tego obiektu, niezależnie od strony ulicy, przy której mieści się przystanek. W ramach zespołu przystanki rozróżniane są po numerach 01, 02, 03 itd. Parzyste numery oznaczają usytuowanie przystanków do centrum, natomiast nieparzyste – w stronę od centrum. Taki obowiązek nałożyło rozporządzenie ministra, ale w wielu miastach funkcjonował ten system już od dawna.  Ideą nazewnictwa jest identyfikowanie przystanku na co dzień krótką nazwą z numerem, np. Zwycięska 02. Ulica, na której znajduje się przystanek jest jedynie pomocnicza i nie wchodzi w skład nazwy przystanku.

Od wielu lat tzw. „system warszawski” z powodzeniem funkcjonuje m.in. w Bydgoszczy, Częstochowie, Gdańsku, Gdyni, Gorzowie Wielkopolskim, Katowicach (na obszarze całego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego), Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie, Toruniu, Warszawie, Wrocławiu. Oczywiście w Kielcach nie, bo my mamy swoje rozporządzenia…

Prezydent Kielce rozporządzenie odczytuje inaczej…

Obecnie istniejące nazwy przystanków są zgodne z aktualnymi w tym zakresie regulacjami prawnymi – wyjaśniał na posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej Wiceprezydent Tadeusz Sayor. Nazwy przystanków na terenie Kielc są określone w uchwale NR XVIII/414/2011 z dnia 17 listopada 201 Ir. (z późn. zm.). Zmiana uchwały odbywa się jedynie w uzasadnionych przypadkach takich jak: utworzenie czy likwidacja przystanku lub zmiana jego nazwy związana z nowo-powstałymi elementami lokalnej architektury. Dodatkowo taka zmiana wiązałaby się z koniecznością wymiany przez operatora druków zaświadczeń, co powodowałoby dodatkowe koszty po jego stronie. – wyjaśnia Sayor. W chwili obecnej nie będą prowadzone prace nad zmianami w uchwale o nazwach przystanków – kończy.

Zdaniem Prezydenta, rozporządzenie ma tylko jedną część tj.: cyt. „Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w sprawie rozkładów jazdy z dnia 25 kwietnia 2012r. (Dz. U. z 2012r. póz. 451 z późn. zm.) rozdział 2 § 3 ust. 6 pkt 2 stanowi, że nazwa przystanku musi zawierać: „określenie miejsca usytuowania przystanku komunikacyjnego, poprzez wskazanie w szczególności nazwy ulicy albo obiektu użyteczności publicznej — o ile dotyczy”. Prezydent Sayor, jak to u naszych urzędników bywa, przeczytał tylko interesującą go część tego rozporządzenia, bo dalszy ciąg stanowi:

pkt. 6. W transporcie drogowym nazwa przystanku komunikacyjnego, na którym będzie zatrzymywał się środek transportowy na danej linii komunikacyjnej, zawiera:
1) nazwę miejscowości według rejestru terytorialnego;
2) określenie miejsca usytuowania przystanku komunikacyjnego, poprzez wskazanie w szczególności nazwy ulicy albo obiektu użyteczności publicznej – o ile dotyczy;
3) numer przystanku komunikacyjnego.


7. Numer przystanku komunikacyjnego, o którym mowa w ust. 6 pkt 3, nadawanego przez właściciela albo zarządzającego przystankiem komunikacyjnym, jest:
1) dwucyfrowy, parzysty – dla ciągu dróg publicznych według kilometrażu narastającego;m (do centrum miasta)
2) dwucyfrowy, nieparzysty – dla ciągu dróg publicznych według kilometrażu malejącego; (od centrum miasta)
3) dwucyfrowy, parzysty albo nieparzysty, określany stosownie do wzrastającej numeracji porządkowej nieruchomości – dla miejscowości.

Mimo to, Prezydent Sayor nadal twierdzi, że mamy prawidłowe nazwy przystanków, zgodne z każdym rozporządzeniem.