Po wakacyjnych cięciach linia nr 35 pęka w szwach? Tak twierdzą pasażerowie, ale… „nie było takich przypadków”.

Notorycznie powtarza się krytyka względem ZTM dotycząca wakacyjnych cięć w kursach autobusów

Ludzie wysypują się z pojazdów

Ludzie nie mieszczą się do autobusów! Jak sardynki w puszcze! – takie zdania notorycznie powtarzają się w skargach kierowanych do naszej Platformy. Po kilku wiadomościach poprosiliśmy Zarząd Transportu Miejskiego o sprawdzenie i potwierdzenie zdarzeń, w których pasażerowie mieliby nie mieścić się do autobusów. Okazuje się, że zarzuty nie potwierdzają się w rzeczywistości.

W sprawie problemów z napełnieniem linii nr 35 do ZTM wpłynęła tylko jedna skarga – poinformował nas rzecznik prasowy ZTM, Grzegorz Witkowski. ZTM dokonał sprawdzenia monitoringu w zakresie potoków pasażerskich i nie wynikało z nich, jakoby linia nr 35 była istotnie obciążona przez nadmierną ilość pasażerów – dodał rzecznik.

Jak dodaje urzędnik –Obecnie ZTM nie dysponuje „wolnymi” autobusami wielkopojemnymi, które mógłby zadysponować na linię 35. Z obserwacji wynika, że duża częstotliwość kursowania tej linii zabezpiecza potrzeby pasażerskie i nie są planowane zmiany w tym zakresie – kończy rzecznik.

Kilkukrotnie sprawdziliśmy również napełnienia i o ile w godzinach szczytu są dość duże, to w pozostałych niestety autobusy wiozą garstkę pasażerów. Problemem jak się okazuje jest przyzwyczajenie pasażerów. Większość osób wsiadając do autobusu i widząc brak miejsca siedzącego i kilka osób stojących uznaje to za tłok. Niestety, jest to kwestia mentalności. W wielu miastach autobusy kursują wypchane po brzegi i jest to po prostu normalne.

Z naszej strony chcemy Was uspokoić. Ograniczenia w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w wakacje są wprowadzane każdego roku i stanowią one skutek znacznego spadku liczby pasażerów w letnich miesiącach spowodowanego brakiem zajęć w szkołach, uczelniach oraz sezonem urlopowym. Budżet miasta również nie jest z gumy i fizycznie nie ma możliwości utrzymywania komunikacji miejskiej w okresie wakacji na takim samym poziomie, jak w roku szkolnym. Bardzo często e pierwszych tygodniach lipca obserwuje się zwiększone liczby pasażerów, ale liczba ta systematycznie spada, aż do początku września.